Niestety albo stety w sobotę mam wesele siostry i muszę z moją ekipą przygotować kilka utworów na uroczystość. Wiem, że szybko się za to zabieramy, ale tak jakoś tak wyszło i mam nadzieję, że wszystko pójdzie ok. Dzisiaj nie mogę się jakoś nad niczym skupić, bo od rana moi rodzice się kłócą. Mam ochotę wyjść z domu i wrócić co najmniej jutro. Nie wiem nawet czy mogę zejść na dół i usiąść z nimi w jednym pokoju, bo może się okazać, że nie wytrzymam i dołączę do ich sprzeczek.
W szkole dobijają mnie moje koleżanki z klasy. To chyba wynika z ich niedojrzałości do niektórych spraw. Ciągle zalewają mnie pytaniami o chłopaka i próbują mnie z kimś zeswatać. Nie potrafią tego zrozumieć, że nikogo nie mam i narazie nie mam zamiaru mieć. Ciężki jest los singla, pośród masy zakochanych i fruwających w obłokach osób.
Song is good for everything.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz