Wszystko już się wyjaśniło. Wszystko jasne. Czasami się zastanawiam czy posiadanie tzw. fejsa czy jakiegokolwiek innego, popularnego portalu społecznościowego ma sens. Już drugi raz muszę się dowiadywać wszystkiego w taki sposób. W sposób pośredni, bo przez naszego kochanego fejsbuczka. Czy ja zawsze muszę poznawać swój grunt (?) w taki sposób? Chyba należę do osób naiwnych, łatwowiernych, głupich i szalonych za razem. Przychodziłam na mecze, siedziałam do późna i rozmawiałam, przeziębiłam się tylko po to, żeby za kilka dni znowu odczytać "jest w związku...". Brawo mistrzu. Chyba przestanę ufać ludziom i zacznę wszystko olewać i inaczej interpretować, bo uważam, że staranie się nie ma jakiegokolwiek sensu. Nie. To kolejny raz, więc to musi być ze mną coś nie tak. No, ale chciałam wiedzieć, o co chodzi, to już wiem. Na własne życzenie. Szkoda tylko, że takie zimne i okrutne. Zawsze może być gorzej. W sumie teraz to jest już chyba to gorzej.
Najlepiej jest wyjść na dwór w deszczu, nikt wtedy nie zobaczy, że płaczesz.
ej a wiesz czy to prawda ? może ustawił taki status i w ogóle tylko dlatego, żeby sprawdzić czy Ci na nim zależy, czy jesteś gotowa o niego walczyć : ) upewnij się czy te informacje są zgodne z prawdą : >
OdpowiedzUsuńTym razem Ci się nie udało. Zaznaczył z kim jest w związku.
OdpowiedzUsuńa może jednak ? może to tylko ustawiane, mówię ci sprawdź te informacje. nie zaszkodzi, a bynajmniej będziesz pewna : >
OdpowiedzUsuńProszę Cię, nie nakręcaj mnie. Sądzę, że w jego wieku się takich zagrywek nie stosuje. Wydaje mi się, że jest na tyle dojrzały...
Usuńjak uważasz : ) nie nakrecam .
Usuń